Niepozorna altana na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych. Z zewnątrz – jak każda inna. W środku – ponad 21 kilogramów narkotyków.
33-letni mężczyzna z Ostrowa Wielkopolskiego nie spodziewał się wizyty. Policjanci z Wydziału Kryminalnego wkroczyli zdecydowanie. Działali na podstawie wcześniejszych ustaleń operacyjnych.
To nie była przypadkowa kontrola. Funkcjonariusze od dłuższego czasu mieli podejrzenia.
Coś działo się na jednej z działek. Obserwacje, analiza, rozpoznanie.
11 lipca postanowili działać. Wejście do domku letniskowego przyniosło szokujące odkrycie.
Paczki, pojemniki, torby. W środku: kokaina, MDMA, marihuana, ecstasy, amfetamina, haszysz, listki LSD.
Łącznie – ponad 21 kilogramów nielegalnych substancji.
Wartość? Liczona w setkach tysięcy złotych, jeśli nie więcej.
To jedno z największych uderzeń w narkobiznes w tym regionie.
Zatrzymany nie stawiał oporu. Był całkowicie zaskoczony. Policjanci zabezpieczyli narkotyki i inne dowody. Substancje trafiły do dalszych badań laboratoryjnych.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych. To przestępstwo zagrożone wieloletnim więzieniem.
Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do żądania.
33-latek najbliższe 3 miesiące spędzi za kratkami. Śledczy nie ujawniają szczegółów.
Sprawa może mieć szerszy kontekst.
Czy mężczyzna działał sam?
Czy to część większej siatki?
Odpowiedzi mają przynieść kolejne etapy postępowania.
Policjanci zapowiadają dalsze działania.
To nie koniec.
